Niby już nie karmisz, ale mleko ciągle tam jest? Kobiece piersi zostały stworzone, żeby produkować pokarm, a nie żeby go wchłaniać (piszę „kobiece”, bo męskie to po prostu błąd ewolucji ;). Powolny proces odstawiania dziecka od piersi umożliwia stopniowe zwijanie się gruczołu i w miarę bezbolesne przejście piersi na (czasem chwilowy) urlop.
Nie ma konieczności przyjmowania leków na receptę nazywanych czasem “tabletkami na zasuszenie pokarmu”! Ponieważ nierzadko powodują one skutki uboczne znacznie utrudniające opiekę nad dzieckiem, prowadzenie samochodu czy aktywność zawodową, preparatów zawierających bromokryptynę nie powinno się rutynowo stosować przy zatrzymywaniu laktacji [1].
Co więc robić z piersiami po odstawieniu?
Możesz odciągać niewielkie ilości pokarmu i wylewać go lub podać dziecku do picia, owsianki etc. Ściągaj mleko tylko wtedy, gdy zgromadziło się go tak dużo, że czujesz dyskomfort lub ból. Odciągaj wyłącznie do momentu, aż odczujesz ulgę. Opróżnianie całych piersi będzie niepotrzebnie podtrzymywało laktację.
Stosowałaś może okłady z kapusty zaraz po porodzie? Odstawianie to dobry czas, by odświeżyć sobie pamięć i chwycić za tłuczek. Liście zwykłej białej kapusty włóż do lodówki, a przed samym użyciem stłucz, by puściły sok i w formie chłodnego okładu trzymaj w biustonoszu. Sok z kapusty działa przeciwobrzękowo i przeciwbólowo [2]. Jeśli nie lubisz zapachu bigosu w staniku, sprawdzą się też zwykłe zimne okłady – żelowe kompresy lub wilgotna pieluszka tetrowa. Chłód spowalnia produkcję mleka.
W trakcie odstawiania dziecka od piersi lub po jego zakończeniu możesz także wspomóc się piciem naparu z mięty pieprzowej lub szałwii lekarskiej – do 3 filiżanek herbatki dziennie (większe ilości mogą być toksyczne) [3].
Jeśli odstawienie było nagłe, zapytaj o wsparcie farmakologiczne lekarza lub swoją doradczynię albo konsultantkę laktacyjną (a jeśli masz wybór, warto kończyć karmienie powoli – o korzyściach płynących ze stopniowego odstawiania napisałam TUTAJ).
Wygląd piersi po odstawieniu
Tkanka gruczołowa w piersiach może się obkurczać powoli, a mleko będzie się stopniowo wchłaniać. Uwaga: pokarm może pojawiać się przy naciśnięciu sutka nawet po kilkunastu miesiącach po odstawieniu!
Jeśli wygląd piersi po odstawieniu jest dla Ciebie niezbyt zadowalający, wstrzymaj się trochę z ostatecznymi rozwiązaniami. Potrzeba czasu, żeby piersi zmieniły swoją strukturę „w środku”. Im dłużej trwa odstawianie, tym lepiej wyglądają piersi bezpośrednio po jego zakończeniu. Karmiłaś tylko jedną piersią? Asymetria się wyrówna. Piersi wydają się “puste”? Tkanka gruczołowa, która zanika, zostanie zastąpiona tkanką tłuszczową, ale może to potrwać kilka miesięcy.
I ważna uwaga: na wygląd piersi ma wpływ ciąża, wiek, masa ciała i palenie papierosów, a nie sama laktacja – serio, mamy takie badania [4, 5, 6]
Hej, zbadaj się!
Bez względu na to, czy jeszcze karmisz, czy odstawiasz, czy droga mleczna już za Tobą, powinnaś wykonywać samobadanie piersi raz w miesiącu, najlepiej w tym samym dniu cyklu (a jeśli nie miesiączkujesz lub okres jest nieregularny – zawsze tego samego dnia miesiąca).
Po 30 roku życia raz do roku warto zrobić USG piersi – także w trakcie karmienia czy w ciąży. Nie robiłaś USG, bo ktoś Ci powiedział, że „nie można”? Biegusiem czytaj TEN TEKST i szukaj namiarów na lekarzy polecanych w Twojej okolicy. Twoje dziecko potrzebuje zdrowej Matki.
Czeka Cię powrót do pracy? Sprawdź szkolenie „Mama wraca do pracy".
„Pani Od Snu”. Psycholożka, terapeutka poznawczo-behawioralna bezsenności (CBT-I), pedagożka, promotorka karmienia piersią i doula. Mówczyni i trenerka (pracowała jako ekspertka od snu m.in. z Google, ING, GlobalLogic, Agorą i Treflem), prelegentka TEDx. Certyfikowana specjalistka medycyny stylu życia – IBLM Diplomate – pierwsza w Polsce psycholożka z tym tytułem. Wspiera dorosłych i dzieci doświadczające problemów ze snem.
Więcej o Magdalenie TUTAJ.
Szkoda że artykuł nie był wcześniej bo 30.10 mieliśmy ostatnie karmienie, 23 mc kp, ostatnie pół roku jedną piersią. Mimo w miarę stopniowego odstawiania było trochę kłopotu z piersią ale już jest ok, asymetria jest już niewielka ale zawsze była, przed kp też. Z moich piersi zostały dwa suche wymoczki i nie wiem na ile to jest efekt tego że ważę 15 kg mniej niż przed ciążą a na ile efekt kp i jakie są szanse że ta tkanka tłuszczowa tam wróci?
Bardzo długo szukałam takiego artykułu. Wszystko w jednym miejscu i wreszcie wiem co i jak – dziękuję ?:)
Brakuje takich tekstów…. A a nawet jeszcze bardziej szczegolwych….
Moje drugie odstawienie i w obu przypadkach te same problemy z piersiami 🙁 mimo powolnego odstawiania…. Walczę z bólem i zastojami 2 tydzień. Mam nadzieję ze wygram i obejdzie sie bez farmakologii.
Ciekawy artykuł i pomocne rozwiązania.tak od siebie dodam że na stany zapalne jest stary dobry sposób tzn kapusta którą przykładamy do piersi.
To najbardziej wartościowy artykuł na temat tego, jak to z tymi piersiami po odstawieniu dziecka jest, jaki znalazłam w Internecie.
Wiele kobiet zadaje sobie pytanie, czy jedna pierś będzie większa, a druga mniejsza? Czy teraz będą takie małe? Jak odciągnąć pokarm ręcznie? Teraz już tego położne nie uczą, bo są laktatory w szpitalach. Dziękuję za cenną wiedzę!
Hmmm… Moje piersi po każdej ciąży i karmieniu były coraz mniejsze. Po 2 zmniejszyły się znacznie ponad połowę, moze 2/3. Waga sprzed ciąży taka sama jak po, ale niestety tkanki tłuszczowej w piersiach nie przybyło. Kiedyś był to główny atut mojej figury, a jako nastolatka i młoda kobieta zawsze byłam z nimi kojarzona (były duże w stosunku do reszty ciała, bo zawzze byłam szczupła), teraz zostały raczej dwa worki ze skóry :D. Myślę, że jak skończę 3 karmienie, to już nic z tego nie będzie. Gdybym sama tego nie doświadczyła, to bym nigdy nie uwierzyła. Tak, jak nie wierzą mi osoby, które mnie kiedyś nie znały. Widzę, że patrzą na mnie z politowaniem, gdy o tym mówię ;). No cóż… Tak to bywa. Są w życiu sprawy ważne i ważniejsze 😉
Witam , ja odstawiłam dziecko już z dwa lata temu a jak dotykam piersi dalej czuje takie duże gruczoły i nie wiem jak tego się pozbyć 🙁